środa, 8 sierpnia 2012

Przemyślenia i czekolada ♥

Cześć kochani ;*
Dzisiaj, piszę do Was taką, normalną, zwyczajną notkę, jak kiedyś.
A więc, jestem teraz w Strzelinie, u Oliwciaka do soboty. W poniedziałek wróciłyśmy z Cieszyna, i zostaję u niej jeszcze do soboty :)
Myślę tak teraz, i myślę. I wiecie co wymyśliłam?
Tak, właściwie nic. Macie rację. Bardziej stwierdziłam. Za 3 tyg koniec. Koniec spania do 12, wstawania na obiad, całodziennej sielanki, niemartwienia się o nic. Koniec. Jeden wielki the end. Te wakacje zleciały mi najszybciej. CZEMU? Nie chce, nie chcę nie chcę wracać do codzienność. Do tej 10 miesięcznej rutyny, kiedy każdy dzień wygląda tak samo. Co to za życie? Kiedy codziennie o tej samej minucie robisz to samo? No właśnie, dla mnie żadne. Tylko wakacje to taki wyjątkowy doprawdy czas. A tutaj te marne 2 miesiące jeszcze tak szybko zleciały. Przecież jeszcze nie dawno wychodziłam ze szkoły ze świadectwem z uśmiechem. Przecież jeszcze wczoraj był pierwszy dzień wakacji. Przecież jeszcze nie tak dawno wgl nie czułam wakacji, przecież jeszcze tydzień temu myślałam że wakacje trwają całe wieki. A tu proszę, już za 3 tyg spotkam się z moją klasą i zacznę od nowa ten koszmar, z którego obudzę się dopiero na święta. A potem na nowo zasnę aż do lipca. Myśl o tej szarości, i rutynie mnie przeraża. W tym roku szkolnym wiele rzeczy się zmieniło, skończyło. Pozamykałam pewne rozdziały, aby przewrócić śnieżnobiałą kartkę w mojej książce i aby napisać na niej niebieskim tusze "wolność".

Sia - Breathe Me   ♥♥ Uwielbiam :*

Tak więc, co nam pozostało, cieszyć się tymi ostatnimi tygodniami wakacji, bo te wakacje już się później nie powtórzą, niestety ...

A wczoraj rozmawiając z Oliwciakiem, jadłyśmy przepyszną roztopioną czekoladę ♥






kocham ♥
Okey, to koniec dzisiejszej notki. Potrzebne było i Wam i mi aby pojawiła się jakaś taka "przemyśleniowa" notka. :)
A więc standardowo, do napisania kochani :*
Bye ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz