Hola♥
Dzisiaj już 2 września. Ostatni dzień wakacji. Dlatego też wypadało by je podsumować. Tak więc były to chyba najlepsze wakacje w moim życiu, zaczynając od wyjazdu do Oliwii na 2 tyg Oliwii do mnie na tydzień , potem z Oliwciakiem do Cieszyna, znowu ja do niej na tydzień, potem spotykanie się z przyjaciółmi w moim mieście, potem nad morze i do Niemiec <3 Chyba najlepiej wykorzystane 2 miesiące :) Ci wszyscy wspaniali ludzie których poznałam, i dali mi tyle uśmiechu na twarzy że spokojnie wystarczy mi na całe. 10 miesięcy szkoły. Niestety, wszystko co dobre kiedyś się kończy, tak samo jak wakacje. Było na prawdę cudownie, cieszę się że mam prawdziwego przyjaciela. Jest on dla mnie wszystkim, a właściwie ona <3 Taka przyjaźń to skarb, który trzeba pielęgnować, a to że mieszkamy nie w tym mieście tylko potwierdza że jest to coś prawdziwego, nie złudnego. Nie musze dodawać miliona zdjęć razem z nią na fejsbuka, blogspota etc Nie musze dodawać jej tuzin postów dziennie i wspominać jak jest dla mnie ważna. Ważne że i ja i ona o tym wiemy. Nie trzeba się tym 'chwalić'. Mamy coś czego nikt nie może nam zabrać - i to jest piękne. Właśnie dlatego te wakacje były takie cudowne *__* spędzone z przyjaciółmi, a czego można chcieć więcej? Ja nie potrzebuje niczego ponad to. Tak więc wakacje uważam na udane. W skali od 1 do 10 daje 9 przez 1 sytuację, ale mniejsza. Wiele spraw, rzeczy się też zmieniło. Trochę inaczej patrze na świat. Mam troche inne wartości w życiu jako priorytet niż kiedyś. Jest lepiej. Nie chce już na siłę zatrzymać czasu, ani go cofnąć. Nie obchodzi mnie przeszłość. Nie wracam już do tego. Żyje tym co jest teraz. I tego się trzymajmy. Jutro rozpoczęcie roku. Trzeba wcześnie wstać, yhhh. A gdzie spanie o do 14?! : o No cóż. Wakacje podsumowując udane i oby następne były jeszcze lepsze :)
Do napisania kochani *__*
Bye ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz